Niemal rok temu zaprezentowałem porównanie pasków reporterskich R-Strap RS-4 i rodzimego wchodzącego na rynek nowego produktu. Firma produkująca pasek w Polsce wprowadziła przez ostatni rok udoskonalenia  i rozpoczęła realizacje całkiem nowych kolejnych produktów.
Nie będzie to kolejny test, lecz raczej prezentacji tych produktów w porównaniu do stosowanych przeze mnie w codziennej pracy choć innych producentów.
Mam swoje uwagi, spostrzeżenia i opinie, postaram się je obiektywnie przedstawić poniżej.

Na początku całkiem nowy, jeszcze nie prezentowany przez producenta pasek do aparatu. Poniżej wersja STANDARD. Mocowanie do aparatu na tradycyjnym wąskim pasku 3/8″. Brakuje mi to jednak mocowania do aparatów , gdzie paski nie mogą być użyte. Ponieważ używam pasków firmy OP/TECH USA to niemal z biegu porównanie czynię w tym kierunku.

Część szeroka paska noszona na ramieniu czy szyi wykonana została z materiału zapewniającego komfort „oddychania”. Jest to jednak pasek w całości wykonany na sztywno przez co noszenie go na szyi w dłuższym czasie z ciężkim aparatem może być męczące. Osobiście cenię paski neoprenowe za ich „sprężystość” i uczucie lekkości noszonego sprzętu. Oczywiście paski na szyi nie oddychają tak jak pasek Reporterstrap, to jednak dla mnie nie jest wada w odniesieniu do zalet jakie za sobą niesie rozwiązanie neoprenowe. Rozwiązanie zastosowane w pasku Reporterstrap dodatkowo nie jest najlepsze przy noszeniu sprzętu na ramieniu, pasek po prostu się ześlizguje. Producent dość skutecznie oznacza swoje produkty. Logotypy są wykonane profesjonalnie i w odpowiednich miejscach. Zaletą paska jest na pewno wejście w system zatrzasków umożliwiających rozbudowę systemu, tu jednak dla mnie jest kolejny błąd – klamry umieszczone w różny sposób umożliwiały by spięcie krótkiej części – niestety z identycznym umieszczeniu klamer to jest niemożliwe. Poniżej porównanie rozwiązania funkcjonującego w paskach OP/TECh i REPORTERSTRAP.

Niestety kolejnym detalem paska, który dość mocno wypadł niekorzystnie w moim odczuciu to skośne zakończenie szerszego paska w połączeniu z częścią wąską paska mocowaną do aparatu. Przejście ma ostre krawędzie, bardzo twarde i nieprzyjemne – tu widział bym jednak zmianę technologi wykonania tego detalu.  Tu ponownie paski OP/TECH wykonane są bardziej przyjaźnie dla użytkownika.

Pasek zapakowany w delikatny worek z siatki – to bardzo dobre rozwiązanie umożliwiające wykorzystanie go w innych celach przy korzystaniu z paska. Kolejnym produktem będzie ulepszona wersja paska reporterskiego.  Wykonanie dodatkowego paska mocowanego do części naramiennej zapobiega przesuwaniu się paska przy użytkowaniu.

Producent zastosował nowe elementy mocujące aparat. Wykonanie ich w kolorze czarnym dodaje profesjonalnego charakteru ale i jest po prostu bardziej estetyczne. Poprzednia wersja paska miała te elementy w dużo gorszym wykonaniu.  Zastanawiał bym się tylko, czy szerokie mocowanie karabińczyka na pasku nie powoduje zmniejszenia komfortu podczas przesuwania się po pasku przy unoszeniu aparatu. Poprzednia wersja miała tu zastosowaną specjalną rolkę zaś produkt RS-4 ma to mocowanie po prostu delikatniejsze.  Zapraszam chętnych do odświeżenia sobie tych informacji z poprzedniego testu zamieszczonego w tym miejscu.

Aktualnie pasek naramienny pozwala na wykorzystanie go tak dla osób praworęcznych jak i leworęcznych. Pasek przebudowujemy rozpinając klamry i zmieniając ułozenie samych pasków – to bardzo dobre posunięcie.

Niewątpliwa zaletą jest fakt zrezygnowania z linek dodatkowego zabezpieczenia przypiętego aparatu na korzyść mocowania aparatu elementem paska naramiennego. Jest to duży plus budowania pewnego systemu w obrębie produktu. Tym sposobem możemy używać aparat na pasku naramiennym z przykręconą śrubą mocującą paska reporterskiego. Konieczność zmiany systemu to teraz tylko odpięcie klamer paska, podpięcie karabińczyka, zapięcie zabezpieczenia w miejsce mocowania paska i .. no niestety pozostaje mocowanie paska po drugiej stronie aparatu – czyli jednak nie koniecznie moja teoria jest słuszna. Producent skutecznie zmniejszył gabaryty części naramiennej paska – to kolejny słuszny krok gdyż pasek poza wygodą użytkowania ma być przecież delikatny i wygodny. Pozostawiona część neoprenowego podszycia też jest słusznym rozwiązaniem – niestety tego podszycia brakuje mi w produkcie RS-4. Poniżej obok paska mamy pokazaną sakwę do zastosowania wraz z pasem biodrowym. Płaska sakwa organizacyjna przeznaczona na 2 kpl (po 4szt. baterii AA, plus karta kredytowa, dokumenty, …) mocowana do pasa biodrowego w przedniej części tak by nie przeszkadzała przy kucaniu.
Ostatnim produktem będzie krótkie przestawienie pasa biodrowego. Jeszcze w ubiegłym roku kiedy poszukiwałem takiego produktu nie było zbyt wiele możliwości na polskim rynku.  Ostatecznie zdecydowałem się wówczas z nadal wielkim zadowoleniem na system Think Tank z sakwami. Zgrabne i subtelne w użyciu sakwy dają duży komfort pracy odciążając kręgosłup.

Poniżej krótka tylko prezentacja produktu polskiego producenta. Porównania nie będę prowadził bo to trochę inne rozwiązanie od używanego przeze mnie. Sam pas wydaje się bardzo mocny i pewny, sakwy mocowane są na pasie w dowolnej pozycji wg uznania i potrzeb.

Ja swego czasu wybrałem inne sakwy do przenoszenia obiektywów i sprzętu, osobiście wolę klapy zasłaniające dodatkowo sprzęt. Mocowanie w pasie REPORTERSTRAP na po środku głównej klamry dodatkowe zabezpieczenie przed wypięciem. Pas odpina się naprawdę trudno co w tym wypadku jest dużą zaletą i choć mój pas nigdy samoistnie nie odpiął się to nie miał bym nic przeciwko takiemu dodatkowemu zabezpieczeniu. Poniżej w tle wspomniane sakwy, z których korzystam. W pierwszym planie jedna z systemu sakiew REPORTERSTAP.

Zainteresowanych poznaniem dokładnej oferty firmy zapraszam bezpośrednio na stronę producenta www.reporterstrap.com