Reportaż ślubny i sesja nad morzem z Marleną i Piotrem.

W dniu ślubu Marleny i Piotra był piękny i słoneczny dzień. Pogoda dopisywała jak i emocje obecne na twarzy Marleny i Piotra.

Panował wokół nich spokój i uśmiech, odczuwać można było pozytywną energię.

W mojej pracy nie ma nic piękniejszego niż fakt, że mam  ten przywilej być bardzo blisko tych ważnych wydarzeń.

Dzień ślubu, sesji ślubnej, możliwość bycia świadkiem przy ślubowaniu młodej pary, czyni moją pracę wyjątkową. Chcąc być niejako obok i nie naruszać tego dnia panujących emocji moją obecnością, już od wcześniejszych godzin towarzyszę narzeczonym w etapie ich przygotowań.

To najlepszy czas by wzajemnie się poznać i przełamać wszelkie bariery, które mogły by spowodować wywołanie stresu w najważniejszych momentach.

Z Marleną i Piotrem jakiś czas po zaślubinach spotkaliśmy się ponownie nad naszym polskim morzem. Plan realizacji sesji ślubnej plenerowej został wyznaczony, szczęśliwie pomimo niezbyt wysokich temperatur jesienna aura nam dopisywała. To co najważniejsze, sesja odbyła się z pozytywnym nastawieniem ich samych co zawsze skutkuje naturalnymi kadrami zdjęć.