Niemal z końcem listopada miałem przyjemność wykonać reportaż z dnia ślubu dla Magdy i Pawła.
Jak to w listopadowe dni, światła jest niewiele a przynajmniej szybko się”kończy” i zawsze zastanawiam się czy jesienno zimowa nostalgia nie zniweczy radości i zabawy w tym dniu.
Już na samym początku kiedy odwiedziłem Pawła okazało się, że uśmiech i radość to dziś najlepsi kompani pana młodego zaś u Magdy panowało skupienie i gorączkowe przygotowywanie się do uroczystości.
Nieco stresu i koncentracji podczas liturgii zaś na sali weselnej istna eksplozja emocji i zabawy niemal jak pogodnej letniej nocy.
Zapraszam do oglądania części materiału z tego zlecenia.
Fotograf ślubny Warszawa
Nieco zaległości na blogu muszę nadrobić więc na początek proponuję materiał z 24 listopada.
Pośród zdjęć na pewno odnajdziecie również i uczestników konkursu jaki trwa na fanepage.
Bardzo obszerny materiał…
Ale czy to źle ? czy nudno ? Obszerny – tak.