
Pisanie tekstów do wpisów nigdy nie jest dla mnie proste. Zdjęcia, które pokażę pochodzą jeszcze z ubiegłego roku, tak, mam tyle zaległości w publikacjach ale powoli może przyspieszę częstotliwość wpisów. Dzień wspominam jako ten spokojny ale i ciepły, Marcin odczuwał podniesioną temperaturę po tym, jak już dojechał do Adriany. Może to była temperatura a może…